O body leasingu jako nowej formule zatrudnienia, która pomaga pozyskać najlepsze talenty na rynku, mówi Magdalena Radecka, Project Manager w BIDads.

Według raportu „Niedobór talentów” opracowanego przez ManpowerGroup, aż 66% organizacji w Polsce ma trudności w obsadzaniu stanowisk pracy nowymi pracownikami o pożądanych kwalifikacjach. Czy deficyt kompetencji potencjalnych pracowników dotyka również firmy, które rozważają zatrudnienie w formule body leasingu w obszarze digital marketingu?

W przypadku body leasingu problem ten rozwiązuje się niejako sam. Specjaliści od marketingu cyfrowego, którzy pracują w takiej formule, doskonale zdają sobie sprawę z tego, że utrzymanie się na rynku — a co za tym idzie regularne pozyskiwanie nowych zleceń projektowych — wymaga od nich ciągłego dokształcania się. 
Digital marketing jest branżą niezwykle dynamiczną. Technologie i trendy zmieniają się bardzo szybko. Podnoszenie kompetencji jest więc wpisane w obszar, w którym eksperci SEM, paid social czy programmatic na co dzień się poruszają. Ciągły rozwój zawodowy i zdobywanie nowych umiejętności są niezbędne, żeby być atrakcyjnym dla pracodawcy ekspertem „do wynajęcia”. Warto podkreślić, że już sama praca w formule body leasingu oznacza dla specjalisty możliwość zdobycia cennego doświadczenia, m.in. dzięki realizowaniu projektów dla wielu firm z różnych sektorów. 

Cały wywiad „Body leasing, czyli jak pozyskać najlepsze talenty w digital marketingu” można przeczytać w publikacji „Insight” na portalu Nowy Marketing.